Anna Anna
522
BLOG

"Legia musi zdobyć mistrzostwo Polski"

Anna Anna Sport Obserwuj notkę 20

Taką oto, jak w tytule, opinię usłyszałam po meczu z Jagą ale nie jest to dla mnie żadna nowość, gdyż o tej, że tak się wyrażę, za przeproszeniem, zaskakującej transakcji pomiędzy ITI a obecnymi prezesami Legii, z loczkami, i rzemykiem pisałam u siebie wówczas dość szeroko. Dokładnie wszystko wskazuje na to, że na Ł3 nie ma tyle kasy ile się sprzedaje w zaprzyjaźnionych mediach, i ile sprzedaje sama Legia poprzez swój PR.

Próbowałam się zastanowić co oni właściwie mają? z tej akademii jedynym wartościowym kandydatem na piłkarza który został sprzedany za poważne pieniądze był wychowanek akademii Lecha. Jak na razie żaden piłkarz Legii sprzedany za granicę nie robi żadnej tzw kariery. Nie mają swojej bazy treningowej. Nie mają frekwencji na trybunach. Nie mają porządnego skautingu, bo spektakularne są te wszystkie kroki Legii papugujące kierunki transferowe Lecha Poznań, czy nawet wprost składając propozycje pracy piłkarzom wyselekcjonowanym przez skauting Kolejorza. Nie mają już nawet tej pani z blond loczkami na stanowisku kierownika drużyny. Poważnie to piszę, byli chyba jednymi z nielicznych na świecie,  którzy mieli babę na tym stanowisku. Nawet to ich teraz nie wyróżnia, a skompromitowało, właśnie dzięki temu, że zatrudnili kobietę. Tak się zastanawiam, co mają? mają trenera bramkarzy, mają swoich dziennikarzy pracujących w telewizjach i gazetach, i prezesa, który jest najinteligentniejszejszym prezesem w galaktyce, z którym każda rozmowa jest ciekawa, zaskakująca, intrygująca, i w ogóle super dupa help.

No i faktycznie, prezes przed meczem z Jagą udzielił całkiem ciekawej wypowiedzi:

"Henning Berg był trenerem, którego chcieliśmy widzieć w Legii i nic w tej kwestii się nie zmieniło. Teraz on i jego drużyna przechodzą pierwszy kryzys. Nie miał on wcześniej z taką sytuacją do czynienia, więc jest to dla niego coś nowego. I albo wyjdzie z tej sytuacji jako bohater, albo wszyscy będziemy mieli kłopoty. "

To w Legii komunikaty do wewnątrz przekazuje się z zewnątrz? pan Berg naumiał się już na tyle j polskiego, że wystarcza mu do czytania gazet? bo do kogo on mógłby to mówić, przecież nie do sędziów albo pzpn-u, nie?

Ktoś się dziwi wkurwieniu Białegostoku? ja kompletnie się nie dziwię,  to były cholernie ważne punkty. Nikomu chyba nie trzeba przypominać jak pan sędzia Jarzębak i przyjaciele ratowali Legię dwa sezony temu w końcówce ligi podczas meczu z Wisłą w Krakowie, prawda? I ktoś powie, suma błędów zawsze wyjdzie na zero, a ja powiem, że jakoś te nieszczęśliwe pomyłki na rzecz Legii zwykle dzieją się w bardzo newralgicznych dla ostatecznego kształtu tabeli momentach. Trzeba też przypomnieć, że sędzią głównym w tamtym meczu był pan Siejewicz który chwilę później został nagrany w punkcie bukmacherskim.

Czy naprawdę pan prezes Boniek nadal uważa, że sędziowie to nie jest największy problem polskiej piłki? a może to on stał się tym problemem? ma od Laty trochę lepsze garnitury, trochę sprawniej posługuje się językiem polskim ale pan Przesmycki jest tak samo arogancki jakby to było dwadzieścia kilka lat temu. To co się zmieniło? PR mają lepszy? OK pan prezes Boniek zawiesił zasłużonych sędziów, ciekawość wielka skąd ten pomysł? przecież sędziowie nie stanowią problemu.

Tak sobie myśle, jeśli Legia MUSI zdobyć MP, żeby na powierzchni utrzymać samą siebie, a może i tę ligę, to niech powiedzą o co się w tej Ekstraklasie gra. Niech powiedzą, że gra się o vice mistrzostwo Polski, i nikt nie będzie miał żadnych pretensji, nie będzie się szarpał, i walił gromami. Nie będzie takich sytuacji, że jeden mecz położy trenerom całą robotę mentalną jaką wykonali z grupą, bo dalsze mecze, i odbudowanie głowy piłkarzy wcale nie musi być takie proste.

Anna
O mnie Anna

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport