Wojciech Mann pożalił się u swoich żydowskich przyjaciół z gazety zdesperowanej jakoby w tzw trójce radiowej panowała atmosfera przygnębienia i zastraszenia ale także czuć stęchliznę. Wprawdzie Mann mówi, że nikt go nie indoktrynuje, nie ingeruje mu w program ale atmosfera jest taka, że musi chłop uważać co do kogo mówi. Znaczy się za rządów PO wokół miał samych swoich przyjaciół, i nie musiał uważać w rozmowach towarzyskich, a teraz- psia mać- musi.
Czy ktoś w końcu mógłby go uwolnić z tego jarzma? kiedy w końcu PiS zrozumie, że powinien od samego początku działać dokładnie tak samo jak PO? i teraz wywalać wszystkich postkomunistów, i zatrudniać normalnych ludzi?
No kiedy w końcu to ktoś zrozumie?
-----
Podobnie sprawa ma się z TVP sport. Zważywszy na kompletny brak zmian personalnych w obszarze sportowym w TVP ciągle mamy w tej telewizji np Jana Tomaszewskiego. Czy tam kogoś popierniczyło? jeśli pan Kurski ma miękkie serce to za chwilę powinien mieć twardą dupę.
Komentarze