Tekst z tytuły jest tekstem wypowiedzianym przez nieocenionego pana Zemke z SLD.
To prawda, przerosło wszystkich, przerosło NAWET ludzi, których wyborcy obdarzyli zaufaniem takim, że ich władza dużym krajem europejskim, w tym takie tematy NIE BĘDĄ przerastały.
Ja nie jestem zdolna zrozumieć jak jest to możliwe, że można mieć zaufanie do ludzi, którzy potrafią jedynie administrować, pewnie, że to czasami jest bardzo dobrze, bardzo dobrze jest wtedy, kiedy występuje jakaś sytuacja idealna (ktoś zna takie miejsce na ziemi?) wtedy można sobie zwyczajnie administrować. Ale my wybierając parlament, i prezydenta wybieramy ludzi, których NIC nie przerośnie. Którzy ZNAJĄ i POTRAFIĄ korzystać z obowiazującego prawa, którzy potrafią PRZEWIDYWAĆ pewnie określone sytuacje.
Ale jak ma potrafić przewidywać facet, który jest LENIEM, facet, który podczas swego urzędowania, że się tak wyrażę, w Senacie, NIC NIE ROBIŁ ? Facet, który mając na wokandzie najwazniejszą sprawę w nowoczesnej hostorii Polski, NIE ZNA JEJ SZCZEGÓŁÓW?
Jak można ufać, że on jest zdolny do jakichkolwiek innych ruchów, niż takie, żeby się poddawać? Trudno się temu dziwić, ponieważ te smętne agnecje pijarowskie, w których zatrudnieni jacyś "kosmo fleksi" ludzie nie są zdolni do tego by PRZYGOTOWAĆ STRATEGIĘ. Oni mogą przygotować "przekazy dnia" jakieś krótkie wiadomości tekstowe, ale NIE mają najmniejszego nawet potencjału do czegokolwiek innego.
I tak pozostaje ta cała aferalna ekipa odarta ze wszystkich argumentów, nawet tych najbardziej oczywistych, czyli pijarowych. Nic. Zero.
Nawet Nowak, szef sztabu "Jamajki" oraz mózgowiec inaczej, nie był zdolny, żeby AŻ tak kłamać, by uznać, że Komorowski ma charyzmę. Prawdopodobnie gdyby miał przygotowany przekaz dnia, przez "kosmo fleksi" agencję, byłby zdolny jakoś to sprzedać, ale teraz wszystko przestało działać.
Ten tekst z tytułu został przez Zemke wypowiedziany w programie forum (litościwie nie będę znęcać się nad Kulczyckim, platformersem czystej wody) do którego to programu "forum" był też zaproszony Antoni Macierewicz.
Boże kochany, Antoni!!!! wróć do władzy, i to jak najszybciej.
