Anna Anna
53
BLOG

Korona gra jak z nut

Anna Anna Rozmaitości Obserwuj notkę 23

Korona pojechała do Krakowa i sobie całkiem dobrze radzi na Sychych Stawach z Wisłą niż Lech, na którego Wisła ustawiła ostry pressing w środku pola, i nie pozwalała na hasanie naszych tak jak to lubią.

Korona dokładnie to samo zrobiła z Wisłą co Wisła z Lechem w pierwszej połowie, i narazie prowadzi 0:1 a mogła już prowadzić 0:3. Mogła, ale Sędzia nie odgwizdał obrony ręką Piotra Brożka w polu karny, a w zasadzie (jakby to Szpakowski powiedział) z lini bramkowej, a póżniej nie uznał, jak na mój gust, prawidłowo zdobytego gola.

Gajtkowski się mocno stara, on pewnie pamięta Kraków kilka ładnych lat temu na Reymonta, kiedy to był zawodnikiem Lecha, i po strzelonej bramce, jedynej honorowej, bo mecz mocno przepieprzyliśmy, kibice odśpiewali mu bardzo wulgarną przyśpiewkę. Pamiętam jaką, bo na tym meczu byłam, ale nie przytoczę, bo się nie chcę wpisywać w te durne wojny jakie są prowadzone z kibolami, na "odwulgaryzowanie" ligi. Głupie jak but. Najlepszym dowodem jak głupie, jest fakt, że Estraklasa nałożyła karę na Wisłę za:  "udział zawodników w wulgarnym dopingu publiczności po zakończeniu zawodów". Ta kara była za tenże właśnie udział zawodników, oraz za rzucanie niebezpiecznymi przedmiotami w sektor gości, i chyba za to by wystarczyło. 

A tak? mamy także za "udział", a ten udział polegał na tym, że zawodnicy śpiewają:

"lidera mamy"

A kibice odpowiadają:

"za chuja go nie oddamy"

Straszne, nie? "za grzyba" mogą śpiewać, albo "za piernika", albo "za pieruna", albo "za choinkę", albo "za nic", też mogą spiewać. Bo za cholerę, to chyba też kara, nie? Przydałoby się, żeby Estraklasa wydała jakiś katalog tych wyrazów, które uznajemy za wulgarne, a których to nie życzy sobie słyszeć na stadionie. Jednocześnie powinno się odbierać od kibiców oświadczenia zanim wejdą na stadion, że nie będą tych katalogowych wyrazów uzywać pod groźbą kary. Trochę się nabijam, bo cały czas mówimy o tym, że to KIBICE to śpiewali, a nie piłkarze.

Żeby była jasność, mnie się takie chamskie przyśpiewki bez powodu nie podobają, i wydaje się, że na Wiśle jest za dużo chamstwa, ale nie popadajmy w taką przesadę, żeby karać Klub także za to co "odśpiewują Kibice".   

Jak to przeczytałam, od razu pomyślałam, co by to było, gdyby oni przejęli kontrolę nad licencjami.

Niezależnie od wyniku dzisiejszego meczu, to i tak nadal Wisła będzie liderem, więc jestem ciekawa jak się kibice zachowają po meczu.

Wracając do samego meczu, o ile Korona wytrzyma kondycyjnie, a Wisła nie zacznie  w końcu grać w piłke, to możliwe, że będą powody do zadowolenia dzisiaj.

Druga połówka, jak to zazwyczaj bywa była lepsza od pierwszej, wszyscy już byli lekko wzięci. Niby nie ten film, ale naprawdę jakoś tak było, przynajmniej ze strony Wisły. Przycisnęli trochę, ale to wszystko już napisałam w komentarzach. Wynik bz, znaczy się Korona stuknęła Wisłę, 0:1. Dopisuje to, żeby Pan Michał nie narzekał, że zaczęłam, ale nie skończyłam, a wiadomo, że to jest ważne, jak się zacznie trzeba skończyć.

:-)

Anna
O mnie Anna

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości